ShopDreamUp AI ArtDreamUp
Deviation Actions
Literature Text
Lubię moment, gdy przynosi pan natchnienie.
Nieświadomie, słowa mrucząc wprost do ucha
I we włosy znów wpinając rozbawienie.
Blisko pana jestem taka drobna, krucha.
Ufna miękkość wśród kanapy cichej toni,
Zdania ciepłe teraz, jutro, za dwa lata.
Czułość wargi śmiech pijącej z mojej skroni,
Cichy azyl przed hałasem tego świata.
Jakieś słowa mi padają w duszę ziarnem,
Jakąś iskrą w pańskim wzroku się zachwycę.
Te wrażenia do swej piersi szybko garnę,
A w notesie barwną tworzę ich skarbnicę.
Nieświadomie, słowa mrucząc wprost do ucha
I we włosy znów wpinając rozbawienie.
Blisko pana jestem taka drobna, krucha.
Ufna miękkość wśród kanapy cichej toni,
Zdania ciepłe teraz, jutro, za dwa lata.
Czułość wargi śmiech pijącej z mojej skroni,
Cichy azyl przed hałasem tego świata.
Jakieś słowa mi padają w duszę ziarnem,
Jakąś iskrą w pańskim wzroku się zachwycę.
Te wrażenia do swej piersi szybko garnę,
A w notesie barwną tworzę ich skarbnicę.
Vitsippa
Welcome to my journey! With this tier you are given exclusive content, early access and you get to partake in my behind the scenes work along with goodies through discord!
$10/month
Suggested Collections
Dedykowane panu R.
EDIT: W te wakacje (2010, dokładnie w lipcu) wiersz doczekał się muzyki i zaś.piewania! Niestety wszystko powstało pod wpływem chwili i górskiego powietrza i przepadło, ale wspomnienie zostało. I wzruszenie.
EDIT: W te wakacje (2010, dokładnie w lipcu) wiersz doczekał się muzyki i zaś.piewania! Niestety wszystko powstało pod wpływem chwili i górskiego powietrza i przepadło, ale wspomnienie zostało. I wzruszenie.
© 2010 - 2024 JillyWhite
Comments6
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
No,to ju%u017C jest odjechane.